Natibaby Galaxy Amethyst to chusta kultowa, którą każda Świrka powinna chociaż raz w życiu zamotać. Ilość galaktycznych blendów i kosmiczne barwy na jakie pokusiła się marka Natibaby sprawiła, że niektóre noszące mamy naprawdę oszalały. A czy ty masz już je wszystkie? To pytanie padało kiedyś i nadal…pada. Przedstawiam Ci Natibaby Galaxy Amethyst nocą w blendzie z merynosem, bawełną i gliterem ;).
A dlaczego nie w nocy? Wtedy najlepiej widać gwiazdy, las wygląda zupełnie inaczej niż za dnia, pojawia się nutka dreszczyku, niepokoju, a wyobraźnia płata figle.
Skład Natibaby Galaxy Amethyst jest bardzo różny. Można ją spotkać z samą bawełną, bawełną i gliterem. Chustowe grupy z pewnością będą miały coś ciekawego do pokazania. Może uda mi się pokazać jeszcze inne? Kto wie?
Jak się dociąga? Złamana jak złoto. Niezłamana? Wymaga pracy i tu zależy od blendu idzie łatwiej lub ciężej. Ta konkretnie nie wymagała ode mnie ogromnej pracy, ale po kilku dniach zrobiła się mięciutka jak kaczuszka. Dociąga się wspaniale, dobrze trzyma, ale zdecydowanie jest toddlerem. Noworodka bym raczej nie motała.
A to młody człowiek odpowiedzialny za wyprawę, zgubienie w lesie i zdjęcia. Natibaby Galaxy Amethyst ukradła mu serce i koniecznie chciał porobić fotki. Cóż pozostało zrobić…
Jak widać chodzenie nocą po lesie nie musi być niebezpieczne. Za to poszukiwanie nocnych zwierząt z pewnością zajmie dziecko na dłużej niż chwilę.
Czy wełna grzeje? Grzeje i chłodzi. Taki to magiczny materiał ;). Idealny na lato i zimę. Chusta jest jednak ciężka i nie polecam jej brać do torebki. Najlepiej motać na starcie.
A kiedy zgubisz się w lesie masz czas na kontemplację “którędy do domu”, dziecko udaje sowę, drugie szuka mchu, a Natibaby Galaxy Amethyst wcale nie pomaga malowanymi gwiazdami. Nadal dobrze wygląda i dobrze niesie… Tutaj zaczęłam się martwić o ewentualnie spotkanie z dzikiem, a o dzikach z tej okazji będzie JUTRO.
Natibaby Galaxy Amethyst za dnia wygląda równie ciekawie, chociaż wole ją w nocnej wersji z wcześniej wspomnianym dreszczykiem. Jeśli jej jeszcze nie miałaś bardzo polecam. Z chęcią dam pomacać, zobaczyć… To jedna z chust którą powinna dotknąć każda Świrka.
