LYSAMOWI.PL

Babcia to przydatna instytucja, ale czasami sprawia, że matka woła o pomoc w eter. Jak delikatnie wytłumaczyć? Jak nie zrazić? Jak powiedzieć by poskutkowało? Czasami trzeba po prostu…powiedzieć. Bez wyrzutów, nakazów, złego tonu, obrażania się, mówienia „inne babcie”. Nie porównujmy, każda babcia jest inna. Łączy je jedno – wszystkie przesadzają w tym samym. WSZYSTKIE. Jeśli u Ciebie jest inaczej, stawiaj pomnik!

10 PORAD DLA BABCI

dla babci

  1. DZIECKU NIE JEST WIECZNIE ZIMNO

Półroczne dziecko naprawdę nie wymaga dwóch kaftaników i długich spodni w lato, kiedy temperatura schodzi poniżej dwudziestu stopni. Dlaczego nie? Przegrzanie to choroby, idealny czas dla bakterii, a więc potówki i zmiany skórne maści wszelkiej. Nie przegrzewaj.

 

  1. MLECZKO KROWIE JEST DLA KRÓWEK

Krówek, tych małych – cielaczków. Krowie mleczko nie jest potrzebne dziecku o każdej porze dnia. Naprawdę. Jeśli mama zostawia mleko modyfikowane, podaj to. Twoje widzi mi się może skończyć się szpitalem. To mama i lekarz decydują o tym, co dziecko je. Dodam, że nie jest ono takie zdrowe jak kiedyś mówiono. Wręcz przeciwnie.

 

  1. ILE CHCE TO ZJE. NIE WPYCHAJ!

Przestań szantażować zdrowiem mamy, taty, cioci, swoim! Dziecko mówiąc „nie jestem głodny” naprawdę wie co mówi. Nie wciskaj na siłę. Mały żołądek bardzo łatwo rozepchać. Nie krzywdź wnuczka. Przecież nie o to chodzi.

  1. NIE MUSI CHODZIĆ W KAPCIACH!

Kapcie! Twarda podeszwa i terror kapciowy. A w życiu! Skarpetki antypoślizgowe są najlepsze! Nie zmuszaj dziecka do chodzenia w twardych buciorach. To nie tylko niezdrowe, ale i niewygodne. Ja w domu chodzę boso. Dziecko ma prawo do nie noszenia kapci.

 

  1. ALERGIE SĄ WAŻNE.

Uczulenie na laktozę, ale coś mlecznego dam. Nic się nie stanie. Owszem, stanie się. Bagatelizowanie alergii może doprowadzić nawet do śmierci. Lekarz wie co mówi, badania nie kłamią. Nie karm dziecka tym, na co ma alergię.

 

  1. RODZICE USTALAJĄ ZASADY.

Rodzic decyduje co dziecko jeść może, a czego nie. Rodzic decyduje o wychowaniu. Jeśli prosi „nie mówi tak do dziecka” – uszanuj to. Nie wchodź z butami w wychowanie. Pomagaj, ale nie wyręczaj, nie decyduj – to już było i nie wróci. To ich dziecko.

 

  1. MASZ PRAWO ODMÓWIĆ!

Nie musisz się zgadzać na wszystko. Nie musisz godzić się na opiekę codziennie czy w weekend. Masz prawo do odpoczynku! Bądź asertywna. Emerytura jest jedna! Zadbaj o siebie, nie daj sobie tworzyć grafików!

 

  1. DZIECKO LUBI SIĘ POCIĆ.

Dziecko na placu zabaw poci się. Biega, skacze i się poci. Pocenie się nie jest chorobą, a spocenie się nie spowoduje zapalenia płuc. Inaczej każdy w-f w szkole kończyłby się masakrą szpitalną.

 

  1. DRZEMKA TO MIT.

Zjadłeś? To idź spać. Dzieci po jedzeniu śpią. – MIT. Dziecko po jedzeniu powinno odpocząć, ale nie zmuszaj do spania. Położysz? Rodzic będzie miał imprezę do rana…

 

  1. NIE WYCHOWUJ, BAW SIĘ!

Nie baw się w rodzica. Już nim byłaś i wciąż jesteś. Dziecko rodziców już ma. Z dzieckiem naprawdę można się bawić! Pozwól sobie wrócić do beztroskiego dzieciństwa, łap bańki, układaj zamki… Ciesz się!

 

Babcie swoją nadmierną troską potrafią dać w kość. Nie trzeba babci wykrzykiwać, że nie ma racji. Wystarczy, że stworzysz przypominajkę. X lat temu wychowywano zupełnie inaczej, wiedza była inna lub jej nie było. Dlatego warto rozmawiać. I tak stworzyłam plakat dla babć, dzięki któremu nie trzeba się powtarzać J.

Żyjcie z babciami w zgodzie!

dla babci

 

ŁYSA

Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

More Posts - Website - Twitter - Facebook - Pinterest

(Visited 306 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!