LYSAMOWI.PL

LEGO Przygoda w Manufakturze


Dzień Dziecka w końcu nie jest dniem pieluchy. Dwa dni spędziliśmy w klockach, budując zamki, pałace, statki. Organizatorowi gratuluję stworzenia magicznego świata w którym wiek nie odgrywał żadnej roli. 


Każdy namiot to świetna zabawa, oznaczenie naklejką i mnóstwo klocków.

Człowieku, który tam w środku siedziałeś – dzieci pokochały, nawet mnie urzekłeś :P.

Tu szalała mama… Statek niestety uległ zniszczeniu…

“No weź. To dla dziewczyn!”

*Cudze dzieci zostały zaklejone stworkami :D

Rodzice cierpliwie poszukiwali głów i nóg do ludzików, ponieważ same tułowia zostały w pojemnikach…


A Wy gdzie byliście w tym dniu?
Co się działo w innych miastach?
(Visited 47 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!