LYSAMOWI.PL

NIEPERFEKCYJNE CZY GŁUPIE? JAKIE SĄ MATKI.

Przeczytałam niedawno spis cech idealnej matki i żony. Takiej, za którą szalałby każdy dostojny mężczyzna. Takiej z którą każdy chciałby mieć dzieci. Czasy się zmieniły, matki też. Nieperfekcyjne, a może głupie? O matkach mówi się bardzo wiele. Dzisiaj mój punkt widzenia.

Głupie… Matki na pewno są w jakiejś części głupie. Ja też byłam i jestem głupia. Dajemy sobie wmówić, że mamy być takie, w ciąży jeść tak, w okresie karmienia piersią tak. Dajemy sobą manipulować, słuchamy przykazów starszych pań, które żyły w czasach „pani musi”. Chcemy sprostać, być na poziomie, być akceptowane – głupota.

Głupie, a raczej zabawne. Nikt tak z jajem nie umie przedstawić opowieści o porodzie, dziecku, karmieniu, jak matka. Zamiast jojczeć, śmieje się, żartuje z czego się da – dla niektórych rzeczywiście może być to głupie…matka powinna być poważna. Podobno.

Nieperfekcyjne, niestandardowe, zupełnie inne, szalone – takie są dzisiejsze matki. Nie przejmują się nieposkładanym praniem, nie lecą jak poparzone z obiadem pod mężusiowy nos, nie chcą siedzieć w domu latami, chcą być, żyć.

Nieperfekcyjna matka to matka, która chce, ale nie musi. Taka, która radzi sobie z czymś bo chce, nie dlatego, że teściowa kazała. Nie boi się wyrażać swojego zdania, tupnąć kiedy trzeba.

Matki popełniające cały szereg błędów, ale…chcące je naprawiać, pragnące wiedzy. Nie opierające się na tym co kiedyś babcia Stasia powiedziała. Nieperfekcyjne, bo nieposłuszne minionym ideałom, nieposłuszne teściowej, czasami i mężowi.

Żyjąca nie tylko życiem rodzinnym, ale i swoim. Śmiałe, wesołe, zabawne, zboczone…dzisiejsze matki, które codziennie poprawiają mi humor.

ŁYSA

Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

More Posts - Website - Twitter - Facebook - Pinterest

(Visited 127 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!