LYSAMOWI.PL

Nowy rok już za kilka godzin! Z tej okazji postanowiłam mieć więcej czasu dla bloga, który ostatnio umarł z powodu braków czasowych. Za kilka godzin otworzysz szampana, położysz dzieci spać i odpalisz film, przytulisz kota lub dopiero zaczniesz imprezę. Z tej okazji…10 sylwestrowych wpadek. Rodzicielskich wpadek.

1. TYLKO ŁYCZEK!
Nie policzę na palcach ile razy słyszałam, że okazyjnie podany kilkulatkowi łyczek szampana czy wina to nic złego. A potem łyczek, jeszcze jeden, troszkę w szklaneczce. Drogi rodzicu… Nie! Alkohol jest dla dorosłych. DOROSŁYCH. Dziecko absolutnie nie powinno go dostawać w jakiejkolwiek ilości. To patologiczne, nieodpowiedzialne i głupie.

2. PETARDY.
Nieodpowiedzialni rodzice, dziadkowie mają dzisiaj pole do popisu. Rok w rok słucham od znajomych ratowników i lekarzy ile kończyn nie uratowano. Nie dlatego, że dziecko źle petardę trzymało, a dlatego, że w ogóle miało ją w ręku! Dziecko może patrzeć. Od odpalania jest dorosły. Uważaj na popularne bączki, które chętnie kończą wystrzał w pobliżu nóg. Dla dzieciaków polecam zimne ognie i podziwianie.

3. ZOSTAWIANIE DZIECI SAMOPAS.
Impreza domówka, dzieci w pokoju, a rodzice w tango. Kilka lat temu taka sytuacja skończyła się zgonem. Zaglądaj do maluchów lub załatw im opiekę! Podczas Twojego imprezowania dziecko może się zadławić, dostać duszności, a Ty…nie zaglądaj do niego po imprezie.

4. SAMOCHÓD PO ALKOHOLU.
Jesteś z dziećmi u znajomych, dzieci świetnie się bawią. Czas na powrót. Nie siadaj za kółkiem po alkoholu, niezależnie od jego ilości. Świadome ryzykowanie zdrowia i życia swojego, dzieci i innych uczestników ruchu drogowego jest karalne…

5. ZMĘCZENIE.
Zmęczenie rodzica to bardzo niebezpieczne „narzędzie”. Nie czujesz się na siłach, chcesz spać? Miej w nosie sylwestra! Będzie następny. Nie bądź ponad stan. W czasie gdy odpłyniesz ze zmęczenia może stać się naprawdę bardzo wiele różnych rzeczy. Odpuść, jeśli nie czujesz się na siłach.

A teraz kolejna piątka dla najmądrzejszych na świecie, czyli nastolatków którzy zawsze wiedzą wszystko lepiej, niż dorośli.

6. IMPREZA U KOLEGI, KOLEGI SĄSIADA BRATA STASZKA.
Sprawdź do kogo idziesz! Niezależnie czyś chłopak, dziewczyna, czy trenujesz karate, boks. Sprawdź! Ludzie są różni i o wariatów nie trudno, naprawdę. To idealny czas dla ludzi mających problemy z psychiką. Zostaw swojej matce numer organizatora, wyślij co jakiś czas sms-a.

7. A WYPIJE BO WYPADA.
Znajomi piją to i Ty się nawal żeby nie było obciachu. Cierpcie potem grupowo na ból głowy lub zajmijcie cały SOR przez nadużycie. Nie będę bawić się w idealną ciocię. Większość nastolatków bankowo sięgnie po kieliszek czy butelkę – Z GŁOWĄ! Picie na umór to nie tylko ból głowy, ale i często zagrożenie życia.

8. A ILE SEXU MIAŁEŚ TEJ NOCY?
Wyliczanki, zaliczanki… a potem płacz i nalepka tępego zenka na całe życie. Naprawdę nie trzeba zaliczać ile maszyna pozwoli. O dziwo, dotyczy to także dorosłych. Niezależnie od płci – szanuj się. Po prostu szanuj swoją osobę i nie dawaj jej byle komu, komu popadnie, a jeśli słowo NIE nie działa (niezależnie od upojenia) broń się.
I tu dwa słowa dla rodzica: dziecko powinno wiedzieć, że impreza to nie tylko zabawa, ale i zagrożenia. Powinno wiedzieć jak się bronić. Daj dziecku gaz, powiedz jak go użyć i kiedy. Samoobrona to ważny rozdział.

9. KORZYSTAJ!
Korzystanie z okazji to fajna opcja na doznania dobre i złe. Uważaj by tym korzystaniu z dobroci matki natury i laboratoriów nie zatracić siebie, a jeśli już przekroczysz czerwoną linię – dzwoń po tych okropnych starych. Oni pomimo ogromnej złości, naprawdę będą chcieli Ci pomóc.

10. WSZYSTKO W SIECI.
Twój profil na Instagramie i Fejsie naprawdę nie jest tajemnicą. Widzą go nauczyciele, znajomi, sąsiedzi i…rodzice. Nie rób sobie obciachu publikacjami, a najlepiej nie rób obciachowych rzeczy ;).

Tym samym życzę wszystkim pięknego sylwestra bez wpadek. A jeśli jesteś rodzicem i zamierzasz skorzystać z opcji opiekunka w sypialni, pamiętaj…one nigdy nie śpią!

ŁYSA

Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

More Posts - Website - Twitter - Facebook - Pinterest

(Visited 115 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!