Nie jestem eko terrorystką, ale staram się świadomie wybierać produkty dla siebie i dzieci. W czasie szykowania chybaHeniowej wyprawki miałam już w koszyku kilka kremów, oliwek, balsamów. Okazało się że kupując je, będę wspierać śmierć zwierząt – psów, kotów, królików, małp. Kosmetyki dla dzieci zabijają zwierzęta! Zabijają, męczą, a ja…