Pamiętam jak dziś wołania z dziecięcej toalety w przedszkolu. Panie w pocie czoła biegały, pomagały, wspierały, uczyły. Czego? Toalety codziennej. Trudno wymagać od małego dziecka idealnej obsługi papieru toaletowego, który często w takowych placówkach najwyższej jakości nie jest i rozrywa się na palcu… ŁYSAŁysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez…