Market. Półki z produktami dla dzieci sąsiadujące z kosmetykami. Kilka mam z dziećmi, dwie w ciąży i bezdzietne panie testujące wszystko co się da. Poszłam po gąbkę, wybierałam prawie 30 minut. Taka była rozmowa! – Stara patrz, ale ona wielka! – Ja to za ch*ja bym w ciąży nie chciała…