LYSAMOWI.PL

SZTUKA GŁADKIEGO RYJA CZYLI MASECZKA NA CAŁE ZŁO.

Od zarania dziejów kobiety męczą się i dręczą, ażeby twarz mieć idealnie gładką. Nakładają na twarze ptasie kupy, oleje, ślimaki… I nagle XXI wiek, wchodzisz do sklepu i atakują Cię maseczki! Na trądzik, na zmarszczki, na zmęczenie, na tłuszczenie, złuszczenie i zadowolenie. Nie wiesz w czym wybierać. Niczym pies szukający odpowiedniego w lesie zaczynasz badać wszystkie. 

MASECZKA

Łysa to taka postać której zawsze na kosmetyki szkoda – kiedyś tak usłyszałam, jak znajoma zobaczyła fluid nakładany palcem i kawałkiem srajtaśmy. Bywa. Od jakiegoś czasu zaczęłam używać kosmetyków zgodnie z instrukcją. I Kochani….nawet krem na hemoroidy nie ląduje już pod oczami! Także postępy są. 

Podczas See Bloggers trafiłam na stoisko Lirene. Ja i kremy. Mnóstwo kremów, maseczek… Czułam się jak Harry Potter pierwszy raz na pokątnej. Wąchałam, rozmaślałam sobie wszystko wszędzie. Zachwytom nie było końca. Chyba wtedy stałam się kobietą… Od słowa do słowa wyłudziłam Glinkową maskę głęboko oczyszczającą z serii detoks i rozświetlenie. Zmieniłam jakiś czas temu soczewki na mocniejsze i okazało się, że jednak nie było tak dobrze jak myślałam.

MASECZKA

W domu spotkałam się z glinkową maseczką sam na sam. Oczywiście nielegalnie wymieszałam ją w saszetce gdyż o miseczce nie pomyślałam, a korek od płynu do prania nie wzbudził mojego zaufania. W każdym razie jak już doprowadziłam konsystencje do jednolitego błotka, obłożyłam się srogo i poczekałam jak producent nakazał. Nie obeszło się bez zahaczenia o włosy i brwi, środek nosa, ale cóż… 

Maseczka bardzo szybko zasychała ściągając moją twarz do rozmiarów z podstawówki. Zdejmowanie? Banalnie proste! O ile uprzednio nie upieprzysz sobie brwi i reszty owłosienia swego. W bólach pozbyłam się glinki z sierści przeszłam do obserwacji. Boże jedyny nigdy bym nie przypuszczała, że w człowieku tyle zła siedzi. A może to robaki i Zięba ma rację? 

MASECZKA

Maseczka stworzyła ze mnie człowieka czystej twarzy. Nieskazitelna do tego stopnia, że mogłabym twarzą reklamować wybielające pasty do zębów. W dodatku pięknie pachniała pomarańczą! Oczywiście warto jej nie nakładać przy uczuleniu na cytrusy, bo gębę poparzy jak wrzątek.

Przez dwa dni chodziłam jak gwiazda estrady i zaoszczędziłam na ociepleniu, tj. na fluidzie, który tak pięknie zakrywał wągry czy jak kto woli pasożyty czy tasiemce skórne (nie wiem czy to efekt szczepień w dzieciństwie). W każdym razie wyszło ze mnie całe zło, razem z rtęcią.

Instrukcja dla Grażyn próbujących mieszać wszystko w saszetce pędzlem do pudru:

top

 

Tak więc, jeśli marzy Wam się skórna wolność i boicie się iść do kosmetyczki która po chwili wezwie egzorcyste, Ziębę i zasugeruje biorezonans, spróbujcie tej maseczki. Mnie nie zabiła, to nikomu krzywdy nie zrobi. O marce Lirene jeszcze opowiem, bo bardzo zachęciła mnie swoimi działaniami i koncepcjami. 

 

ŁYSA

Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

More Posts - Website - Twitter - Facebook - Pinterest

(Visited 900 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!