“Jak zaraz nie posprzątasz to ci wszystko wypieprzę!” – słyszałam całe życie w domu rodzinnym. Porządek to przecież rzecz święta i nawet dwulatek wie że się sprząta. Prawda? Guzik prawda. Zanim przejdę do sposobów co Ci napiszę. Coś bardzo ważnego.
Nie rób ze sprzątania rzeczy priorytetowej, nadrzędnej. Dziecko uczy się patrząc, uczy się przez zabawę. Robiąc codzienne awantury o porządek zyskasz czysty, pusty pokój. Któregoś dnia dziecko nie będzie chciało do niego wrócić. Czasami warto przymknąć oko na lekki nieład, niż zniszczyć relację z dzieckiem.
SPRZĄTAJ PRZEZ ZABAWĘ.
A może tak…zagramy w kosza śmieciami walającymi się po pokoju? Za trafienie papierem zwiniętym w kulkę 5 punktów, a za rzut mniejszym śmietkiem 10? Może pościgamy się kto pierwszy sprzątnie klocki? Ułoży wszystkie maskotki na półce?
Uwierz mi…zestresowane ciągłym poganianiem dziecko nie będzie chciało sprzątać. W pewnym momencie rzuci wszystko i przestanie słuchać, chcieć być.
WYMIENIAJ ZABAWKI.
Bałagan generuje często zbyt duża liczba zabawek. Urodziny, dzień dziecka, imieniny… Na każdą okazję dziecko dostaje coś. Warto te zabawki segregować, co jakiś czas wymieniać. Przygotuj karton, a nawet dwa i co miesiąc wymieniaj zabawki! W ten sposób w pokoju będzie mniejszy chaos, a dziecko nie znudzi się zabawkami w jeden dzień.
ODDAJ NIEPOTRZEBNE.
Niepotrzebne zabawki warto oddać, nie wyrzucać. Grup FB i olx nie polecam – miesiącami czekałam na odbiory osobiste. Gdzie oddać zabawki? Do pobliskiej przychodni,szpitala, domu dziecka, zostawić na placu zabaw. Jest wiele w których brakuje zabawek dla dzieci. Warto jednak pamiętać, że powinny być one bezpieczne i nadające się do użytkowania.
NAUCZ SEGREGACJI.
Szukanie konkretnej zabawki często kończy się rozwaleniem wszystkiego na środku pokoju? Naucz dziecko segregować. Drewniane zabawki do jednego pudła, pojazdy do kolejnego. Stwórz miejsce dla zabawek interaktywnych, planszówek, lalek i akcesoriów, samochodów, gier, klocków, zwierzaków… Dzięki temu poszukiwanie zabawki będzie łatwiejsze. Sprzątanie też.
ZMOTYWUJ Z KOLEGAMI I KOLEŻANKAMI.
Rodzic szukający ratunku w dziecięcym pokoju, często posuwa się do szantażu. “Jak nie sprzątniesz to kolega do ciebie nie przyjdzie”. Odwróć to w pozytywny komunikat! “Posprzątaj i możesz zapraszać kolegów!” Dorzuć coś dobrego gratis i będzie to pozytywna, działająca motywacja.
ŚMIESZNE GADŻETY DO SPRZĄTANIA.
Sprzątanie nie zawsze musi być nudne. Dobre akcesoria to nie tylko podstawa posprzątanego domu, ale i zachęta jeśli pasują nam wizualnie. Szczotka zmiotka, końcówki do odkurzacza, kolorowe ścierki i worki.
POMÓŻ.
Czy pomagać dziecku w sprzątaniu? Pytanie czy Ty jako rodzic chcesz czasami pomocy od dziecka… Chcesz, prawda? Nic się zatem nie stanie jeśli rodzic pomoże. Razem sprząta się szybciej i raźniej. Nie ma co odmawiać kilkanaście razy, kiedy w tym samym czasie sprzątniecie wszystko wspólnymi siłami.
USTAL JASNE ZASADY.
Zanim zaczniesz krzyczeć i upominać, ustal pewne zasady. Kiedy sprzątamy w domu, co wchodzi w “sprzątanie”. Warto chodzić na ugody, wyznaczać dziecku inny czas, wspierać, ale nie terroryzować porządkiem w pokoju. Można nawet dokładnie wypunktować dziecku co dokładnie ma zrobić: wytrzyj kurze na biurku i szafkach, posegreguj zabawi, ułóż książki…
UŻYWAJ PRZYJEMNYCH DLA DZIECKA ŚRODKÓW.
Chemia do sprzątania jest bardzo często drażniąca dla ludzkich oczu i dłoni. Warto wybierać takie środki, po których dziecko nie będzie musiało się drapać. Na rynku istnieje mnóstwo fajnych preparatów do sprzątania, które są w pełni bezpieczne dla oczu, uszu i układu oddechowego.
PRZYPOMINAJ, ALE NIE POGANIAJ.
Przypominanie w przyjemnej formie może zachęcić, a poganianie? Z pewnością zniechęci. Warto tu skorzystać z tablic, kalendarza czy innej formy przypomnienia która nie będzie wrzaskiem.
10 sposobów na sprzątające dziecko sprawdzi się przy każdym dziecku. Wystarczy odrobina chęci i cierpliwości, brak krzyków i nerwów. Opanuj emocje i zwyczajnie pogadaj z maluchem o bałaganie, porządku, segregacji i zabawkach.
Kilka pomysłów na układanie zabawek z Pinteresta:
