Rękodzieło to coś fantastycznego, ale i często niebezpiecznego. Dlaczego? Na produktach nie znajdziemy informacji o palności produktów czy ich właściwościach fizycznych i mechanicznych. Nie wiemy co to za materiał, jakiej obróbce został poddany i czy nie zaszkodzi maluchowi, który włoży go do buzi. Możemy być prawie pewni, że została wykonana ręcznie, w poszanowaniu praw człowieka i dzieci. Tylko czy na pewno? To już zależy…od ceny. Kupując coś za 5 PLN wiedz, że traktujesz rękodzielnika jak przysłowiowego Chińczyka.
Każda zabawka może być niebezpieczna, niezależnie od tego jak będzie piękna. Błędy jakich codziennie dopatruje się na wielu grupach to:
- Zbyt długie sznurki, tasiemki, będące realnym zagrożeniem dla malucha.
- Klejenie tanimi produktami, które również mogą poważnie zaszkodzić.
- Używanie tanich tkanin, których obróbka jest nieznana.
- Używanie zbyt dużej ilości wypełnień w niemowlęcych produktach.
- Niestosowanie się do norm bezpieczeństwa w przypadku tekstyliów i zabawek.
Niby nic, a jednak… Taki produkt może spowodować zatrucie, a więc i śmierć. Może być powodem uduszenia, utraty wzroku, uszkodzenia układu nerwowego. Często rękodzielnik certyfikatów nie sprawdza – tanio kupię, drogo sprzedam…przecież wygląda identycznie, jak to certyfikowane…
Oeko-Tex Standard 100 pozwoli wam dokładnie sprawdzić, jakie tkaniny są wolne od metali oraz substancji szkodliwych.
Jeśli zależy Ci na oferowaniu bezpiecznych produktów, powinieneś zapoznać się z badaniami i restrykcjami:
- Wyrobów do mocowania smoczka, wg normy PN-EN 12586
- Sznury i sznurki ściągające w odzieży dziecięcej, wg normy PN-EN 14682
- Leżaczki dziecięce, wg normy PN-EN 12790:2003
- Nosidełka miękkie dla dzieci, wg normy PN-EN 13203:2006
- Foteliki rowerowe dziecięce, wg normy PN-EN 14344:2006
- Sprzęt do picia dla dzieci, wg normy PN-EN 14350-1:2005
- Sztućce i naczynia do karmienia, wg normy PN-EN 14372:2006
Wszystkie normy są do znalezienia i przeczytania tylko…czy zależy nam na bezpieczeństwie, czy na sprzedaży? Czy weźmiemy na siebie odpowiedzialność jeśli dziecko się udusi bądź zatruje? Losowo zapytałam kilkadziesiąt rękodzielniczek szyjących o normy – tylko dwie wiedziały i stosowały.
Dziwne więc, że rodzic woli wybrać sklep? Co oferujemy prócz ładnej rzeczy? Ryzyko?
Tak…norma kosztuje. A ile warte jest zdrowie i życie dziecka? Stać Cię na płacenie odszkodowania wszystkim dzieciom, którym oferujesz niebezpieczny, niesprawdzony, niezgodny z normami produkt?
Powstaje zatem program poleceń WSZYSTKO W NORMIE – będę promować tu rękodzielników, którzy oferują bezpieczne produkty dla dzieci z dokładnym opisem tego co, z czego i jak.