LYSAMOWI.PL
9 lat ago

Kolczykowanie niemowląt zostawiamy. Każdy wie, że to złe. Prawie każdy. Kilkulatka prosząca mamę o kolczyki w końcu znajdzie się w salonie kosmetycznym. Czy to dobre miejsce? Niestety nie. Jeśli już chcemy powiedzieć TAK, musimy wiedzieć kilka rzeczy. Po pierwsze – bezpieczniej iść do piercera, niż kosmetyczki. Kosmetyczka w większości przypadków…

9 lat ago

Kwiatki w naszym domu zagościły i nawet żyją. Jeszcze. Gorąc, skwar, piekarnik na zewnątrz, więc atrakcji musimy szukać w czterech ścianach. Padło na przesadzanie kwiatów: krzaczastej mięty duszącej się w małej osłonce i aloesu, który rozrósł się w hiper tempie. Rekwizyty: 2 białe doniczki łopatka ogrodowa ziemia rolka papieru do…

9 lat ago

Przytakiwania, wypełnianie rozkazów, bycie na zawołanie, posłuszeństwo. MUSZĘ. Wszystko musisz, bo twoja stara razem ze starym wiecznie wmawiali ci, że musisz. Co? Wszystko czego królowie sobie zażyczą. I tak teraz wychowujesz swoje dziecko w przekonaniu, że skoro sam musiałeś to ona musi, on musi, oni muszą. Zarówno w związku, jak…

9 lat ago

Informujesz rodzinę i znajomych o ciąży. Rewelacja! – krzyczą wszyscy i zaraz po tym sypią się lawiny porad…piersiowych. Przecież jako super matka musisz karmić piersią i na pewno sama sobie nie poradzisz, zrobisz coś źle, skrzywdzisz dziecko. Nie wiesz też jak traktować swój biust, bo od dzisiejszego dnia nie jest…

9 lat ago

Dosłownie przed chwilą przeczytałam o wstrętnych, rozwydrzonych dzieciach, które krzyczą na widok psa. Przecież pieski są śliczne, fantastyczne (milion dźwięków zachwytu). Boicie się czegoś? Pająka? Kleszcza? Czegokolwiek? Dlaczego zabraniacie tego dzieciom? Strach to jedno, a drugie…to nie mój pies. Guzik mnie obchodzi, że piesek jest cudaśny, w domu wpiernicza wołowinkę…

9 lat ago

Pamiętam jak dziś wołania z dziecięcej toalety w przedszkolu. Panie w pocie czoła biegały, pomagały, wspierały, uczyły. Czego? Toalety codziennej. Trudno wymagać od małego dziecka idealnej obsługi papieru toaletowego, który często w takowych placówkach najwyższej jakości nie jest i rozrywa się na palcu…

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!