LYSAMOWI.PL

NIE CHCĘ TU MAŁYCH UCHODŹCÓW!!! DZIECI Z ALEPPO

Sprawa dzieci z Aleppo dotarła niemalże wszędzie. Pominę dochodzenie – czy są to rzeczywiście dzieci, dorośli, faceci czy kobiety. Skupmy się na dzieciach. Małych dzieciach, wychowanych w wojnie, nienawiści. Dzieci dla których codziennością jest mijanie zwłok, żegnanie bliskich. Niezależnie od wieku…nie chcę Ich w Polsce. Nie chcę tu małych uchodźców. Dlaczego???

Wiesz…Polska dla Polaków, nie? Dlaczego masz pomagać dzieciom skądś tam, skoro nasze polskie dzieci nie mają kasy? Nie mają na jedzenie? Ubrania?

I tu zaczyna się lawina pomyj, komentarze mniej i jeszcze mniej zrozumiałe.

Dzieci. Cały czas mówię o dzieciach. Dzieci nie są winne środowiska w jakim dorastają, nie mają wpływu na to czy matka/ciotka/brat strzelają do ludzi, mordują, pracują w banku czy innym miejscu. Dziecko nie ma wpływu na nic, zwłaszcza w takich krajach. Zresztą…w Polsce dziecko też wiele do gadania nie ma – od dziecka chrzest, nauka przykazań, modlitw, rodzic wklepuje dziecku formuły „ci ludzie są źli/niedobrzy/patologiczni”.

Czy dziecko może być zagrożeniem? Oczywiście! Dziecko wychowane w patologicznej rodzinie polskiej też jest zagrożeniem dla innych dzieci i dorosłych. W przedszkolu może pobić, potem kogoś okraść, a następnie zabić. Nikt nie wyrzuca patologicznych dzieci z kraju.

Kto zająłby się opieką i wychowaniem? Nie mam pojęcia. Mam tylko nadzieję, że byłyby objęte opieką psychiatryczną, psychologiczną, lekarską. Zajęcie się takimi dziećmi, które żyły do tej pory w tak niewyobrażalnie ciężkich warunkach wymaga od opiekuna ogromnego bagaży wiedzy, doświadczeń, cierpliwości, chęci. Ja…odpadam. Nie mam pojęcia jak zareagowałyby na przytulenie, codzienność bez strzałów. Jak przeżywałyby noce…

Ponad wszystko…BOJE SIĘ. Niesamowicie boje się tych dzieci. Boje się ich obecności w Polsce. Strach powoduje, że ich nie chcę, jestem na nie. Czego się obawiam? Nie tego, że w przyszłości wysadzą molo, hotel, pobiją kogoś tam. Boje się, że polska nienawiść zabiłaby te dzieciaki, które i tak wiele przeszły. Boje się, że pseudo narodowcy zrobiliby im krzywdę, piętnowali w szkole, uczyli jeszcze większej nienawiści swoje dzieci.

Czytając mnóstwo wątków na temat dzieci z Aleppo, wczytując się w komentarze zastanawiam się kim jesteście, kim ty jesteś – internetowy gderaczu, siewco nazistowskich przekonań. Kim ty jesteś, że chcesz zabijać dzieci, chcesz je izolować od Polski, chcesz by zginęły. No kim? Naprawdę wstyd. Wstyd, że Polacy którzy tyle przeszli, walczyli o swój kraj, dzisiaj wkładają mentalne mundury obozowe i chcą strzelać do dzieci.

Brak mi słów.

ŁYSA

Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

More Posts - Website - Twitter - Facebook - Pinterest

(Visited 306 times, 1 visits today)

O MNIE


Łysa - dlaczego tak? Bo szkolnie, bez maski, lansu, sztucznych tworów. To moja ksywa ze szkoły, kiedy jeszcze świat nie był popsuty dorosłymi.

Łysa ma siłę, jest kreatywna, wierzy w ludzi, szydełkuje i beztrosko buja się na trzepaku. Nosi w chuście dzieci swoje i napotkane, pożera parówki i nie boi się wyzwań.

error: Treść zabezpieczona!